* * *
jaki z ciebie Polak
pytał Vladimir
dobywszy z gardzieli
swój kruchy rodowód
wywieziony
przez dziada z Krakowa
osnuty pijaną mgłą
nie widział małej dziewczynki
która prowadziła mnie za rękę
przez sosnowy syberyjski las
na świeże groby najbliższych
lipiec 1992
Karelia
|